Dubaj - czas start!
- 12:06
- by
- W cztery strony świata
Przygotowania do wyjazdu trwały już od 3 miesięcy, kiedy - w sumie przez przypadek - podczas grilla ze znajomymi wpadliśmy na ten pomysł. Naszą podróż rozpoczynamy w Gorlicach - 30 tys. mieście położonym na południu Polski. Z racji tego że najtańsze bilety na przełom września / października oferowała węgierska linia lotnicza Wizz Air, postanowiliśmy lecieć z Budapesztu, gdzie dotrzemy własnym transportem. Przy 5 osobach - a tyle będzie liczył nasz skład - koszty związane z paliwem oraz winietą na węgierskich autostradach będą minimalne.
Do tych kosztów należy doliczyć również parking na lotnisku w Budapeszcie - za pomocą strony www.parkvia.com, która specjalizuje się w tego typu usługach, za pozostawienie naszego auta w bezpiecznym miejscu na 10 dni zapłaciliśmy jedyne 9250 forintów, czyli około 125 zł - wychodzi 12,5 zł za dzień - jak na największy port lotniczy na Węgrzech chyba nie jest źle, tym bardziej że parking znajduje się jedyne 300 metrów od wejścia do terminalu :)
Jeśli chodzi o same bilety lotnicze zarezerwowaliśmy je dokładnie 1 lipca - czyli prawie 3 miesiące przed wylotem. Za przelot za trasie Budapeszt-Dubaj-Budapeszt zapłaciliśmy 51770 forintów, czyli ok. 700 zł - co jest dość dobrą ceną. Oczywiście zdarzają się bilety za 500 zł ale biorąc pod uwagę że średnia cena z naszej części Europy to 1200-1400 zł nie mamy na co narzekać :)
Kolejną
kwestią, którą musieliśmy dograć jeszcze przed wyjazdem był hotel - jego
poszukiwania trwały znacznie dłużej, niż znalezienie tanich biletów do Dubaju.
Zależało nam z jednej strony na dobrej lokalizacji, przystępnej cenie a także
na tym żebyśmy wszyscy byli w jednym miejscu - z racji tego że będzie nas
łącznie 5 osób nie było to łatwe. Po 2-tygodniowych poszukiwaniach udało nam
się trafić za pomocą strony booking.com na
świetną okazję. Za 9 nocy w 4* hotelu Park Inn by Radisson Apartaments Al Rigga
zapłaciliśmy ok. 5400 zł, niestety do tej kwoty musieliśmy doliczyć jeszcze
podatki i obsługę - łączna kwota powinna lekko przekroczyć 6 tys. zł, co daje
ok. 1200 zł na osobę. Ogromnym atutem tego hotelu jest to że będziemy mieli do
dyspozycji apartament składający się z dwóch sypialni. praktycznie w samym
sercu Dubaju - http://www.booking.com/hotel/ae/park-inn-by-radisson-hotel-apartments-al-rigga.pl.html.
Co ciekawe gdy sprawdziliśmy ten sam obiekt na stronie taniehotele.be kosztował
on 15 tys. zł - wychodzi na to że nie trzeba być milionerem by sypiać w
luksusowych hotelach, wystarczy tylko dobrze szukać i tym sposobem można sporo
zaoszczędzić - choćby tak jak w naszym przypadku - prawie 9 tys. zł!
Źródło zdjęć: www.booking.com |
Cała podróż jest dla nas ogromnym przedsięwzięciem - jeszcze nigdy nie podróżowaliśmy tak daleko - jednak to w tym wszystkim jest najlepsze! :)
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy także do przeczytania kolejnych części naszej relacji z wyjazdu do Zjednoczonych Emiratów Arabskich:
Zapraszamy również na nasz fan page: www.facebook.com/wczterystronyswiata
0 komentarze:
Prześlij komentarz